Cyprus

Był marzec 2018 roku. Warszawa śmierdziała smogiem, szara zima bezlitośnie trzymała miasto w okowach mrozu, a wiosna nie spieszyła się ze swoim nadejściem. W tamtym momencie wyjazd na Cypr był najlepszą rzeczą, jaką mogliśmy zrobić. Wyspa okazała się tak wspaniała, że w przyszłym roku znowu się tam wybieramy. Byliście kiedyś w Grecji? Cypryjczycy uraczą Was tak samo wspaniałym jedzeniem, niespiesznym podejściem do życia i uśmiechem co Grecy, ale wyspa znacznie różni się od kontynentu. Przede wszystkim ze względu na swoją kolonialną przeszłość w wielu aspektach jest bardzo brytyjska, co dla nas było idealną mieszanką kulturową (może pamiętacie jak Aleksander uwielbia ruch lewostronny ;)). Poza ruchem lewostronnym znajdziecie tutaj brytyjskie gniazdka elektryczne, dziesiątki brytyjskich produktów w sklepach i… dwie brytyjskie bazy wojskowe. Jeśli chodzi o produkty spożywcze to po powrocie ze Szkocji tęskniliśmy trochę za chipsami o smaku sosu vinegret i soli (tak… to taka nasza gu...